Kiruna









Miasto to leży na brzegu jeziora Luossajärvi, u podnóża gór Kiirunavaara i Luossavaara, w których wydrążone są kopalnie rudy żelaza, ponoć powodujących lokalną anomalię magnetyczną. Nazwa miasta pochodzi od białej pardwy, nazywanej przez Lapończyków giron - nawet w herbie miasta jest ten ptak. Jedynie złoża Kiirunavaary są eksploatowane i uważane za najrozleglejsze na świecie. W nieużywanych już poddziemnych chodnikach uprawiano do początku 2019 grzyby shiitake, a również znajduje się tam muzeum kopalni. Byliśmy tylko przejazdem niestety i nie mieliśmy czasu na zwiedzanie, ale już z daleka kopalnie robiły wrażenie.






W mieście znajduje się drewniany kościół, wzorowany na lapońskim namiocie, wybudowany w 1912 roku. Część malowideł we wnętrzu świątyni zostało stworzonych przez księcia Eugena. Nam niestety nie udało się wejść do środka. Byliśmy tam o dość późnej porze i kościół był zamknięty, ale zrobiliśmy sobie mały spacer wokół.



Na krawędziach dachu kościoła od strony północnej, zachodniej i południowej ustawiono 12 pozłacanych figur z brązu, wysokich na 2 m i ważących po 250 kg, wykonanych przez Christiana Erikssona. Pierwotnie miały to być figury 12 apostołów, ale później artysta zmienił zamiar i postanowił w figurach zawrzeć różne stany psychiczne człowieka, dając – dla ułatwienia – stosowne napisy na cokołach figur. Od strony północnej są to kolejno, patrząc od wschodu: Rozpacz, Nieśmiałość, Megalomania, Pobożność, Ufność, po stronie zachodniej Natchnienie i Zachwyt a po południowej: Pokora, Miłość, Smutek, Melancholia i Skupienie.




Ponad wejściem do kościoła Christian Eriksson wykonał również dekoracyjny relief zdobiący szczyt zachodni. Relief przedstawia u góry Boga w obłokach ze świetlistą glorią wokół głowy a poniżej: w prawym rogu – lapońskie dzieci uczące się przy namiocie, pośrodku – dwie osoby, podpierające jedna drugą i po lewej – wiernych słuchających kazania pod drzewem. Ciemne drzwi wejściowe są dziełem rzeźbiarza Ossiana Elgströma. Na potężnych, żelaznych okuciach widnieją ozdoby nawiązujące do symboliki religijnej, jak ryby i koguty.


Wolnostojąca, drewniana dzwonnica powstała między 1906 a 1907, jeszcze przed wybudowaniem kościoła. Została poświęcona w Wielki Piątek 1907. Dzwonnica ma wysokość 35 m i składa się z 3 kondygnacji: bazy, części mieszczącej dzwony i wieżyczki w kształcie kopuły. 
Konstrukcja nośna podtrzymująca kondygnację z dzwonami składa się z dwunastu wysokich na ok. 20 m drewnianych słupów sprowadzonych z Rosji, znad Morza Białego poprzez port w Narwiku. W dzwonnicy zawieszone są dwa dzwony.





Na południe od kościoła, w przykościelnym parku pochowany został Hjalmar Lundbohm - szwedzki geolog, chemik, jeden z założycieli miasta i LKAB kopalni żelaza w Kirunie. Nad grobem został w 1929 ustawiony pamiątkowy kamień, dzieło Christiana Erikssona z tekstem Alberta Engströma.





Camping Alta
Camp Alta to fantastyczne, relaksujące miejsce usytuowane nad klimatycznym jeziorem Altajärvi, zaledwie 15 km od centrum miasta, Kiruna, w pięknym, spokojnym lesie. W tych rejonach jest niewiele miejsc, w których można się tak dobrze zakwaterować.
Oferują tu różnorodne zakwaterowanie dla każdego, od dwuosobowych domków nad jeziorem, aż po większe 12-osobowe z kuchniami, prysznicami, salonem, wszystkie bardzo dobrze wyposażone. Auta kempingowe czy przyczepy kempingowe, są również mile widziane na osobnych stanowiskach nad jeziorem. A jeśli chce się po prostu rozstawić swój namiot, też mają do tego przyjemny teren.








Jest to naprawdę przyjemne miejsce i jak nas zapewniał jeden z pracowników, który nas oprowadzał jest tu dużo ciekawych atrakcji. Oprócz skuterów śnieżnych lub psich zaprzęgów, można wybrać się na narciarstwo biegowe, z niewielką opłatą za sprzęt. Można również przyjechać by obserwować zorzę, jeśli ma się szczęście i bezchmurne niebo, a latem doświadczyć dnia polarnego. Zimą można łowić ryby pod lodem na zamarzniętym jeziorze Altajärvi, skorzystać z sauny na wodzie oraz wskoczyć przez lodową dziurę prosto do jeziora. Można przemierzać szlaki trekkingowe w pobliskich lasach w poszukiwaniu łosia czy renifera lub skorzystać z Sami Firehut - domku specjalnie przygotowanego na  imprezy z grillem w środku. Latem wizyty w hodowli husky, przejażdżki quadem, żeglarstwo, wędkarstwo. W pobliżu wioska samów, godzina drogi do Kungsleden - długodystansowego szlaku oraz najwyższego szczytu w Szwecji Kabnekaise. Jak na jedno miejsce jest tu wiele rzeczy do zrobienia.
Spędziliśmy tu jedną noc w naszej drodze powrotnej, ale było to bardzo przyjemne zwłaszcza po kilku nocach spędzonych w namiocie lub ciasnych hyttach. 















Komentarze

Popularne posty